Wczorajszy mecz piłki nożnej między GKS Tychy a Wisłą Kraków przyciągnął do Stadionu Miejskiego blisko 7700 kibiców. Policja dołożyła wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas tego wydarzenia, angażując ponad 190 funkcjonariuszy. Mimo zabezpieczeń, doszło do naruszeń przepisów, które są obecnie badane przez lokalnych kryminalnych.
Na stadionie, znajdującym się przy ulicy Edukacji, policjanci z Tychów, Bielska-Białej, Katowic oraz Częstochowy zajmowali się nie tylko ochroną samego meczu, ale także monitorowali trasy dojazdowe i okolice obiektu. Ich wysiłki miały na celu zapewnienie spokojnego dotarcia kibiców na miejsce oraz ich bezpieczny powrót do domów po zakończeniu spotkania.
W trakcie meczu wystąpiły jednak pewne incydenty, które przykuły uwagę policji. W 16 minucie spotkania kibice GKS Tychy odpalili race świetlne oraz dymne, co mogło stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa. Aktualnie trwają działania mające na celu ustalenie tożsamości osób odpowiedzialnych za naruszenie przepisów. Warto przypomnieć, że stosowanie elementów odzieży, które utrudniają identyfikację, jest karalne i grozi poważnymi konsekwencjami, w tym finansowymi oraz zakazami wstępu na imprezy masowe.
Źródło: Policja Tychy
Oceń: Bezpieczny mecz piłki nożnej w Tychach, ale z incydentami
Zobacz Także
