W Tychach miał miejsce pościg za młodym mężczyzną poruszającym się hulajnogą elektryczną, który zignorował sygnały do zatrzymania. Incydent rozegrał się w nocy, gdy policjanci zauważyli nieletniego na jezdni, mimo że obok znajdowała się wyznaczona ścieżka rowerowa. Po zatrzymaniu okazało się, że 17-latek był pod wpływem alkoholu oraz poruszał się hulajnogą, która nie spełniała norm dopuszczenia do ruchu.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 13 września, kiedy to około godziny 2:00 policjanci z tyskiej drogówki zauważyli kierującego elektryczną hulajnogą na ulicy Sikorskiego. Mimo obowiązującej ścieżki rowerowej, mężczyzna postanowił jechać po jezdni, co wzbudziło zainteresowanie funkcjonariuszy. Policjanci natychmiast zainicjowali próby zatrzymania młodego użytkownika, lecz ten zareagował ucieczką, osiągając prędkość wynoszącą około 50 km/h.
Po chwili intensywnego pościgu, kierujący hulajnogą został zatrzymany na ulicy Armii Krajowej. Policjanci, prowadząc dalsze czynności, odkryli, że nieletni miał w organizmie blisko 0,5 promila alkoholu. Co więcej, hulajnoga, którą się poruszał, mogła rozwinąć prędkość aż do 56 km/h, co stanowi naruszenie przepisów, ponieważ jej dopuszczalna prędkość wynosi 20 km/h. Ostatecznie, 17-latek został przekazany pod opiekę rodziców, a za swoje wykroczenia odpowiedział będzie przed sądem rodzinnym.
Źródło: Policja Tychy
Oceń: Pościg za młodym kierującym hulajnogą elektryczną w Tychach
Zobacz Także